Wyjeżdżając do Izraela miałam plan, że koniecznie muszę spróbować trzech rzeczy – humusu w kilku wersjach, falafeli i shakhuki. W przypadku dwóch pierwszych potraw udało mi się go zrealizować dość szybko, natomiast na shakshukę nigdzie nie mogłam trafić. Elementem utrudniającym było to, że w wielu miejscach menu było wydrukowane tylko po hebrajsku i potrafiłam z niego odczytać... jedynie liczby ;-).
W końcu ostatniego dnia przed wyjazdem podczas wieczornego spaceru po Jerozolimie ukradkiem spojrzałam do jednej z knajpek i gdzie padł mój wzrok? - na słowo shakshuka! Pech chciał, że byłam akurat po kolacji i w brzuchu nie miałam ani trochę miejsca na kolejne danie. Za to mój współtowarzysz podróży słysząc mój entuzjazm, postanowił się skusić na shakshukę w picie z różnymi dodatkami. Skubnęłam od niego kawałek, skrzętnie omijając pitę (czerwone światło - gluten!).
W końcu ostatniego dnia przed wyjazdem podczas wieczornego spaceru po Jerozolimie ukradkiem spojrzałam do jednej z knajpek i gdzie padł mój wzrok? - na słowo shakshuka! Pech chciał, że byłam akurat po kolacji i w brzuchu nie miałam ani trochę miejsca na kolejne danie. Za to mój współtowarzysz podróży słysząc mój entuzjazm, postanowił się skusić na shakshukę w picie z różnymi dodatkami. Skubnęłam od niego kawałek, skrzętnie omijając pitę (czerwone światło - gluten!).
Po powrocie stwierdziłam, że skoro w Izraelu nie udało mi się zjeść shakshuki (poza tym jednym gryzem), upichcę ją sama. Przejrzałam kilka przepisów w Internecie i oto jest. Do moich kubków smakowych bardzo trafia. Może i Wam zasmakuje? :-)
Składniki (na 2 porcje):
- 4 pomidory
- 1 czerwona papryka
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 4 jajka
- pół pęczka szczypiorku
- kumin
- kurkuma
- pieprz cayenne
- chilli lub papryka ostra
- sól
- pieprz
- oliwa do smażenia
Cebulę i czosnek drobno poszatkuj. Na patelni rozgrzej oliwę, wrzuć przyprawy oraz cebulę i czosnek i podduś do miękkości. Pokrój drobno paprykę i pomidory, kiedy cebula będzie miękka, wrzuć na patelnie paprykę, a po kilku minutach pomidory. Smaż kilka minut, mieszając co pewien czas do momentu kiedy nadmiar wody z pomidorów odparuje. Dopraw całość solą, a następnie zrób w warzywnej masie 4 wgłębienia i wbij w nie jajka. Smaż na małym ogniu tak długo aż białka się zetną (możesz na chwilę przykryć patelnię pokrywką). Na wierzchu posyp danie papryką lub chilli i szczypiorkiem.
Smacznego! :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz