sobota, 24 maja 2014

{Kosmetyki Roślinożercy}: Peeling kawowy

Weekend to świetny moment, żeby zrobić coś miłego dla siebie. Od pewnego czasu sobotni poranek nieodłącznie kojarzy mi się z pielęgnacyjnym rytuałem w postaci kawowego peelingu całego ciała.

Ten peeling to mój numer 1! Od czasu, kiedy wypróbowałam go po raz pierwszy, już nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby kupić jakikolwiek peeling drogeryjny. Po prostu mu nie dorównują ;-)


Składniki:

  • 3 łyżki kawy mielonej
  • 4-5 łyżeczek oleju (np. oliwa z oliwek, olej ryżowy lub inny dowolnie wybrany nierafinowany olej)
  • kilka kropli olejku np. arganowego lub ze słodkich migdałów (opcjonalnie)

Kawę wsyp do miseczki. Dolej olej/oliwę i dokładnie wymieszaj. Opcjonalnie możesz dodać kilka kropli ulubionego olejku kosmetycznego. Po porannym prysznicu wymasuj peelingiem całe ciało (pomijając twarz, dla niej ten peeling byłby zbyt gruboziarnisty), a następnie dokładnie spłucz. 

Po wysuszeniu skóry ręcznikiem możesz dodatkowo wyszczotkować całe ciało, rozpoczynając od stóp, przez nogi, brzuch, plecy, ręce. Masuj zawsze w kierunku serca, okrężnymi lub pociągłymi ruchami ;-)

Dobrego weekendu! :-)

PS. Ten wpis inauguruje cykl przepisów na naturalne kosmetyki, przygotowywane w myśl zasady, że najlepsze kosmetyki to te ze składników, które możemy zjeść. Kolejny przepis już w przyszły weekend!

2 komentarze:

  1. zdarzyło mi się zastosować ten peeling na kiepski dzień z rana. Bardzo skuteczny, bardzo przyjemny. :))) Uwielbiam ten zapach! Tak samo jak szczotkowanie po plecach ;) Tak mi smaka narobiłaś, że chyba sobie zrobię jutro przyjemny poranek. A co tam, w czwartek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspaniale, każdy dzień jest dobry! :-) A takie chwile przyjemności, mrrrr ;-)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...